Powrót do korzeni

Koniec roku 2022 był idealny dla tworzenia. Jesień to czas kiedy kończą się festiwale i wydarzenia, wtedy mogę spędzić więcej czasu w pracowni, malować, tatuować, grać na bębnie podczas indywidualnych sesji, czytać. Ten czas wydłuża się jeszcze o sezon zimowy, dziękuję za czas zatrzymania. 
 
Dzięki niemu powstał cykl obrazów: „Powrót do korzeni”, inspirowany sztuką paleolitu i neolitu.
Niektóre z tych postaci już znacie z moich kompozycji na bębnach. Są też postacie, które spotykam w swoich podróżach do Innego Świata, moi sprzymierzeńcy, opiekunowie i strażnicy.
 
Sama idea posiadania duchowego wsparcia jest niesamowita, jak i to, że mogę mieć z nimi bezpośredni kontakt. Duchowe istoty zupełnie inaczej patrzą na nasz świat i bardzo chętnie dzielą się swoją mądrością, pomagając nam na co dzień. Żadnej decyzji nie muszę już podejmować sama, zawsze mogę się skonsultować z siłami duchowymi.
 
Za to właśnie cenię szamanizm. Jak mawia Sandra Ingerman to „direct revelation”, czyli bezpośrednie objawienie, bezpośredni kontakt z przestrzenią sacrum.
Szamanizm jest też nierozerwalnie połączony z naturą, jej prawami i cyklami, uczy szacunku do całego istnienia, co jest obecnie tak potrzebne na naszej planecie.
W momentach kryzysu, rozpadu dawnych norm i wartości, naturalnym jest powrót do źródła. Powracamy do korzeni zawsze kiedy chcemy odnowić życie, wrócić do tego, co zasilało nas od zarania dziejów, co pozwoliło przetrwać ludzkości i całemu kontinuum życia przez setki tysięcy lat.
 
Dlatego i dla mnie ten kierunek jest naturalny i już blisko 15 lat zajmuję się tym tematem. W 2013 roku zainicjowałam i kuratorowałam międzynarodową wystawę o tym samym tytule. Nadal jest to dla mnie ważne wydarzenie na przestrzeni mojej kariery artystycznej.  Zobacz.
 
I wam życzę odnalezienia tego, co Was zasila, tej nici, która połączy Was z całym Wszechświatem, by tkać swoją część historii…

Więcej obrazów znajdziesz tutaj >